Uzależnienia
Moje doświadczenie
Jestem uzależniony od narkotyków i alkoholu. Jestem po kolejnej terapii w dłuższym okresie abstynencji, trzeźwieniu. Pierwszy raz sięgnąłem po alkohol w wieku 16 lat, jednak nie uzależniłem się od razu. Tak naprawdę nigdy w całym życiu nie wpadłem w ciąg alkoholowy. Nie alkohol mi się tak bardzo spodobał. Pochłonęły mnie narkotyki. Tak zwaną inicjację zaliczyłem w dwudziestym roku życia, na przysiędze wojskowej kumpla, była to amfetamina. Chwilę później spróbowałem marihuany i to ona skradła moje serce. Kiedy to ja już poszedłem do wojska po maturze, tam zacząłem nieregularnie spożywać alkohol i palić trawkę.
Po wojsku popłynąłem w narkotyki, i pojawiły się inne substancje niż tylko marihuana. Ćpałem tak 8 lat. W 2010 roku po dwóch już szpitalach psychiatrycznych podjąłem leczenie w Monarze na mazurach. Terapię ukończyłem po piętnastu miesiącach, i zacząłem naprawdę żyć. Życie na trzeźwo było naprawdę fantastyczne. Pięć lat byłem całkowicie czysty. Przestałem zwracać uwagę na wyzwalacze i zagrożenia i po pięciu latach sięgnąłem po alkohol. Myślałem że już jestem na tyle silny że mogę pić nie spożywając narkotyków, nie uważałem wtedy że mam problem z alkoholem. Piłem tak weekendowo kolejne pięć lat, aż coś pękło i zaczęło mi brakować mojej ,,ukochanej,, trawki. Zapaliłem, stało się.
To był 2019 rok. Od tego czasu aż do tej pory trzy razy wpakowałem się w narkotyki i trzy razy z nich wyszedłem. Teraz w 2024 roku po raz mam nadzieję ostatni podjąłem terapię ambulatoryjną, dzienną w Radomiu. Udało się, rzuciłem narkotyki i alkohol.
Czym jest uzależnienie?
Według APA (American Psychiatric Associacion), uzależnienie jest chorobą mózgu polegającą na kompulsywnym używaniu jakiejś substancji pomimo negatywnych konsekwencji.
Jednak uzależnić się można chyba prawie od wszystkiego, od hazardu, zakupów, internetu (komputera, smartfona), od pornografii, leków, itd.. Uzależnienie jest zatem kompulsywnym używaniem czy też zachowaniem prowadzącym do degradacji pomimo właśnie negatywnych konsekwencji. Uzależnienia można dzielić na: psychiczne , fizyczne, behawioralne. Te z kolei można dzielić jeszcze bardziej szczegółowo na kategorie.
Wszystkie przyjemności które po przekroczeniu nigdy nie znanej granicy stają się uzależnieniem, tak naprawdę są zniewoleniem. Każda utrata kontroli która staje się zniewoleniem, zaczyna i później działa tak aby zniszczyć Ciebie i Twoje życie, praktycznie w każdym jego aspekcie.
Jest kilka dróg wyjścia:
- terapia indywidualna
- terapia grupowa
- grupy wsparcia AA, NA i inne
- terapia długoterminowa w ośrodku
Lecz jeśli nie to, to są inne drogi wyjścia:
- śmierć
- więzienie
- choroba psychiczna czy inne.
Brutalne, wiem, ale to od Ciebie zależy którą z tych dróg wybierzesz kiedy już staniesz na skrzyżowaniu.
Pamiętaj: ,,Zawsze jest dobry moment by zacząć, trzeba tylko po prostu zacząć."
Jak mogę Ci pomóc?
Niestety nie mam uprawnień terapeuty uzależnień, nie jestem też psychologiem (jeszcze), i nie mogę udzielić Ci takiej pomocy jak bym chciał. Takiej na jaką zasługujesz. Mimo to mogę Cię wesprzeć, pomóc w podjęciu decyzji, czy w wyborze ośrodka. Mogę wytłumaczyć na czym polegają terapie i samo uzależnienie. Widzisz ja przez to przeszedłem i wiem przez co teraz Ty przechodzisz.
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.